poniedziałek, 14 listopada 2016

NACZYCIEL


Nau­czyciel to specja­lista przy­go­to­wany do pro­wadze­nia pra­cy dy­dak­tycz­no-wy­chowaw­czej w sz­kołach różne­go sz­cze­bla, placówkach wy­chowaw­czych, in­sty­tu­cjach oświa­to­wych. Zna­cze­nie słowa w pow­szech­nym od­bio­rze sy­tu­uje ten zawód raczej w sz­kol­nic­twie pod­stawowym, gim­na­zjal­ny lub śred­nim, rzadziej w wyższym. Nau­czycie­le aka­de­mic­cy nie muszą mieć bo­wiem przy­go­to­wania pe­dago­gicz­nego. Nau­czyciel w sz­ko­le pod­stawowej lub śred­niej mu­si spełniać ostrzej­sze wy­mo­gi for­mal­ne i pro­fesjonal­ne, począwszy od wy­ksz­tałcenia kie­run­ko­we­go po przy­go­to­wanie pe­dago­gicz­ne.

Pre­dys­po­zycje

W tym za­wodzie klu­czowe są pre­dys­po­zycje in­ter­per­so­nal­ne i społecz­ne. Nie ma do­brych nau­czycie­li bez umiejętności na­wiązywania kon­tak­tu, bez otwar­tości na pro­ble­my in­nych, bez wy­obraźni i wie­dzy na te­mat tych, których się uczy. Te­mu za­wodowi po­win­na to­warzyszyć pa­sja, bo wy­ma­ga on za­an­gażowania większe­go niż w in­nych pro­fesjach. Ch­wiej­ność, brak zde­cydowania, nie­ja­sność sądów i myśle­nia, brak umiejętności zdobywania przywódz­twa w gru­pie oraz nie­określony sys­tem war­tości wróżą kan­dydato­wi na nau­czycie­la nie­naj­le­piej.
Ważna zdol­ność em­pa­tii i umiejętności prze­ka­zu wer­bal­nego. Ideałem byłby ro­dzaj charyzmy, która wy­raża się au­to­rytetem osiąga­nym w gru­pie ucz­niów. Nie ozna­cza to jed­nak po­czucia nie­omyl­ności. Współcze­sna sz­koła nie jest już miej­scem pro­wadze­nia wykładów ex ca­thedra, lecz raczej dys­kusji i wspólnego ro­z­wiązywania pro­blemów.
Do te­go do­chodzi grun­tow­na wie­dza za­wodowa i pe­dago­gicz­na. Trze­ba też za­liczyć kurs pe­dago­gicz­ny (zajęcia z pe­dago­giki, psy­chologii, meto­dyki nau­czania, prak­ty­ki w sz­ko­le), by po­sia­dając dy­plom sz­koły wyższej na do­wol­nym kie­run­ku zo­stać nau­czycie­lem.


Status społecz­ny

Po­zycja społecz­na nau­czycie­la w Pol­sce nie jest tak wy­so­ka, jak w krajach za­chod­nich. Wiąże się to głównie z po­zio­mem wy­na­gro­dzeń osiąga­nych przez nau­czycie­li, ale nie tyl­ko. Kwalifi­ka­cje za­wodowe znaczą tu także spo­ro. W ostat­nich latach w Pol­sce pow­stają sz­koły elitar­ne, gdzie nau­czyciel po­sia­da wy­soką po­zycję społeczną, jest sza­nowany i go­dziwie wy­na­gra­dzany.

Jak zo­stać nau­czycie­lem?

Przed kan­dydatem do te­go za­wodu jest ściśle określona dro­ga, czyli od­po­wied­nie stu­dia. Można wy­brać jedną ze szkół pe­dago­gicz­nych, które specja­lizują się w ksz­tałceniu nau­czycie­li. Druga op­cja to ukończe­nie stu­diów na uniwer­sy­tecie, po­li­tech­nice, aka­de­mii eko­nomicz­nej czy w sz­ko­le nie­publicz­nej, plus zdobycie kwalifi­ka­cji pe­dago­gicz­nych.
Kan­dydat na nau­czycie­la roz­po­czyna więc stu­dia na kie­run­ku, którym jest za­in­tereso­wany, pod warun­kiem, że po­sia­da on specjal­ność nau­czycielską. Dla przykładu, nau­czyciel języka pol­skie­go po­winien stu­dio­wać po­lonistykę o pro­fi­lu nau­czyciel­skim, nau­czyciel ma­tema­ty­ki - ma­tema­tykę nau­czycielską (cza­sem łączoną z in­for­ma­tyką), wresz­cie nau­czyciel wy­chowania fi­zycz­nego - wy­chowanie fi­zycz­ne na jed­nym z AWF-ów.
Oczywiście stu­dia np. na po­li­to­logii czy sto­sun­kach międzyna­ro­dowych, które nie mają specjal­ności nau­czyciel­skiej, choć gwaran­tują zdobycie wie­dzy meryto­rycz­nej niezbędnej do pro­wadze­nia ta­kie­go przed­mio­tu, jak hi­sto­ria czy wie­dza o społeczeństwie, przy­dają się w sz­ko­le, o ile ma się również dy­plom stu­dium pe­dago­gicz­nego zaświad­czający ukończe­nie kur­su.
Ściślej­sze wy­ma­ga­nia obo­wiązują na­to­miast nau­czycie­li nau­czania początko­we­go, którzy muszą ukończyć specjal­ność pe­dago­giki wcze­snosz­kol­nej w ramach kie­run­ku pe­dago­gika. Ta pra­ca wy­ma­ga bo­wiem nie­co in­nych umiejętności i pre­dys­po­zycji niż pra­ca z dziećmi star­szy­mi.

Gdzie do pra­cy?

Nau­czyciel może pra­cować w sz­kołach pod­stawowych, gim­na­zjal­nych, po­nad­gim­na­zjal­nych, choć to nie jedyne miej­sca pra­cy dla nie­go. Znaj­du­je też za­trud­nie­nie w zakładach opie­kuńczych, które pro­wadzą zajęcia sz­kol­ne, bądź w jed­nost­kach za­mk­niętych. Miej­scem za­trud­nie­nia nau­czycie­la może być sz­kol­nic­two nie­publicz­ne, in­sty­tu­cje edu­ka­cyj­ne, placówki pro­wadzące kur­sy i sz­ko­le­nia. Może wresz­cie pro­wadzić in­dywidu­al­nie ko­repety­cje al­bo założyć firmę edu­ka­cyjną.

Za­rob­ki

Za­rob­ki nau­czycie­li nie na­leżą do wy­so­kich, zwłasz­cza na początku pra­cy. Z latami znacz­nie wzrastają, choć i tak nie są ade­kwat­ne do umiejętności i nakładu pra­cy. Pod­stawą pen­sji nau­czycie­la jest tzw. wy­na­gro­dze­nie za­sad­ni­cze. Za­leży ono od stop­nia awan­su i od kwalifi­ka­cji. Do te­go do­chodzą do­dat­ki. Uzależnio­ne są al­bo od in­dywidu­al­nej sy­tu­acji nau­czycie­la, a także od te­go, w ja­kiej pra­cu­je gmi­nie, po­nie­waż wiel­kość niektórych do­datków ustalają sa­morządy. Do­datków jest kil­ka­naście. Do­datek stażowy (za wysługę lat) wy­nosi 1 pro­cent wy­na­gro­dze­nia za­sad­ni­cze­go za rok stażu, ale nie więcej niż 20 pro­cent. Do­staje się też do­datek za pracę po go­dzinach. Za nad­go­dziny otrzymu­je się 75 pro­cent staw­ki za­sad­ni­czej. Jest też do­datek mo­ty­wacyj­ny, za­leżny od gmi­ny (od 10 do 100 zł mie­sięcz­nie), a także do­datek za wy­chowaw­stwo (z re­guły kil­ka­dzie­siąt złotych). Nau­czycie­le mają też trzynast­ki, na­gro­dy jubi­le­uszowe oraz zniżki na PKP.


Żródło: http://opinieouczelniach.pl/katalog-zawodow/nauczyciel/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz